| Autor |
Wiadomość |
| Cassie Barnies |
 Wysłany: Pon 14:20, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
| -Pa kocham Cię- wyszła ze sklepu ze swoimi torbami do pokoju |
|
 |
| Justin |
| Wysłany: Pon 14:18, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
| - Śliczne - uśmiehcnął się i zapłacił z a buty Cass - Ja muszę lecieć. Pa, kochanie - pocałował ją ywszedł. |
|
|
| Cassie Barnies |
| Wysłany: Pon 14:13, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
| Patrzy- Akurat mój rozmiar- przymierza- i jak? |
|
|
| Justin |
| Wysłany: Pon 14:12, 09 Lip 2007 Temat postu: |
|
| - Śliczne. Dobry rozmair? |
|
|
| Cassie Barnies |
|
|
| Austin_a |
| Wysłany: Nie 13:56, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
-Chodźmy stąd może-wyszli
[zacznij] |
|
|
| Gisele Bundchen |
| Wysłany: Nie 13:52, 08 Lip 2007 Temat postu: |
|
Weszła z Alexem do sklepu
- Ładne torebki, ładne buty. Wszystko w tym sklepie jest ładne! - zaśmiała się - Prosze pana, ja i mój narzeczony niedługo sie pobieramy. Jakie buty by mi pan radził na ten ślub ubrać? - zapytała się sprzedawcy z trudem powstrzymując śmiech- albo sami wybierzemy, prawda kochanie? |
|
|
| Austin_a |
|
|
| Taylor |
| Wysłany: Nie 17:42, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
| - Pa - pożegnała ją i poszła do domu. |
|
|
| Nicole Richards |
| Wysłany: Nie 17:41, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
-Hmm- skrzywiła sie. na razie nie- spojrzała na zegarak- O cholera! Miałam od 5 minut być u fryzjera- cmoknęła Taj w poolik i wyszła
[musze kończyć :/] |
|
|
| Taylor |
| Wysłany: Nie 17:38, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
Przeszukiwała półki.
- Masz coś? |
|
|
| Nicole Richards |
| Wysłany: Nie 17:34, 03 Cze 2007 Temat postu: |
|
| Weszła do środka- Tutaj dopiero żyję- zaśmiała się i pobiegła w poszukiwaniu idealnych butów. |
|
|
| Keira |
| Wysłany: Pią 17:53, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
| -no to chodzmy do parku - zapłaciły i poszły |
|
|
| Cassie Barnies |
| Wysłany: Pią 17:50, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
| -może spacer świeże powietrze dobrze na m zrobi |
|
|
| Keira |
| Wysłany: Pią 17:50, 01 Cze 2007 Temat postu: |
|
| -oczywiście wkońcu jesteśmy modelkami - uśmiechnęła się - to co teraz kawiarnia? czy spacer po parku ? |
|
|