Sala nr 50

Katherine Heigl

-Tutaj-patrzyła w jeden punkt

Gisele Bundchen

- Minie szybko to 9 miesięcy - powiedziała - Kate, dobrze sie czujesz? Jak chcesz to ci moge łóżko użyczyć Very Happy

Katherine Heigl

-Nie ze mną wszystko dobrze-uśmiechnęła się

Gisele Bundchen

[ cosik krótko był Austin/ Oliver/ Alex Razz

]
- Dziewczyny, jestem troche zmęczona... położe sie spać... - powiedziała i zasnęła

Katherine Heigl

-To może pójdziemy?-zapytała widząc śpiąc Gis.

Keira

- no jasne..nie bedziemy tu siedziec - uśmiechnęła się i wyszły - ale gdzie?

Katherine Heigl

-jakiś klub?-zapytała
-może kogoś poznam-zaśmiała się

Gisele Bundchen

Obudziła się. Śnił sie jej koszmar. Sen przedstawiał jak Alex sie z kimś bije i trafia do więzienia.
- Dobry wieczór! Może już pani wychodzić! Do widzenia Very Happy

- powiedział lekarz
Przebrała się i poszła do pokoju

Katherine Heigl

Zrobili wszystkie badania i przewieźli ją na salę-Jest coraz gorzej-powiedział smutnym głosem

Cassie Barnies

-Co?!- rozpłakała się- ona musi z tego wyjść
-Na pewno wyjdzie- pocieszała Caroline

Katherine Heigl

-Wyjdzie, jest mocna
Leżała nieprzytomna

Cassie Barnies

Cass podeszła do łóżka i chwyciła rękę Kate
Caroline cały czas płakała nie wytrzymała musiała wyjść- ja na chwilę wychodzę
-Wszytko dobrze?
Nie odpowiedziała tylko wybiegła przed szpital

Katherine Heigl

-Czekaj-krzyknął i wybiegł za nią

Katherine Heigl

Obudziła się i powoli otwarła oczy-Cassie

Cassie Barnies

-O Kate obudziłaś się witaj po tej stronie- uśmiechnęła się- nawet nie wiesz jak się martwiłam o Ciebie