ławka w zaciszu

Taylor

- To nie możliwe, że jest ich tu tak mało.

Cassie Barnies

-No pewnie jacyś sie jeszcze zjawią

Taylor

- Ach, długo musimy jeszcze czekać?

Cassie Barnies

-nie wiem ale mam nadzieje że nie

Taylor

- Ja też - westchnęła.

Cassie Barnies

-Wiesz po naszym ostatnim wspólnym wieczorze nic nie pamiętam raczej prawie nic

Taylor

- Ja szczerze mówiąc też - uśmiechnęła się.

Cassie Barnies

-Ja mam za słabą głowę i za dużo piję

Taylor

- To tak jak ja... Pamiętam tylko, że Vibeke ciąglę zasypiała.

Cassie Barnies

-Taaak? Ja tego nie pamiętam ale pamiętam nasze karaoke

Taylor

- No tak. W ogóle nie znałam tekstu - roześmiała się - Musiałyśmy strasznie wyglądać!

Cassie Barnies

-No ja tez tekstu nie znałam i musiałyśmy tak wyglądać

Taylor

- Musimy kiedyś powtórzyć taką imprezę - zamyśliła się - Ale może lepiej bez alkoholu...

Cassie Barnies

-No to był by lepszy pomysł przynajmniej bedziemy wszystko pamietac
[zaraz wracam]

Taylor

- Tak, i trochę lepiej się poznamy.

[ok]