USA - od 28.06 - do .... (?)

Keira

westchnęła i wtuliła się w niego - przecież wiesz że jestem tylko twoja ..

[heh Wink

może byc teraz no albo jutro na tym niby przyjęciu]

Austin_a

[teraz

]

-To miło-pocałwoał ją i... cenzura Very Happy

Keira

ktoś zapukał do drzwi tylko nie teraz...
- poczekaj kochanie ktoś puka, zaraz wracam
- witaj piękna, podobała się sukienka?
-wiesz wydaje mi sie że to nie najlepszy moment - zmierzyła go wzrokiem - jestem troche zajęta - poprawiła włosy
-czym możesz byc az tak zajęta?-spytał
- swoim chłopakiem - otworzyła drzwi - widzimy się jutro na imprezie
-chętnie go poznam,tyle o nim opowiadałaś - powiedział i poszedł do pokoju w którym był Austin, podał mu ręke - Jared,bliski przyjaciel twojej cudownej dziewczyny zadna konkurencja pomyślał
- tylko przyjaciel - spojrzała na Austina i Jared'a

Austin_a

Spojrzał na Jareda wrogo.
-Jeśli chcesz mi ukrać Keirę. To możesz już iść. Ona jest moja i tylko moja-powiedział wkurzony i pocałował Kerię specjalnie Very Happy

Keira

- prosze Jared idz już
- a czy ktoś powiedział że ja chce ci ją zabrac? dobrze myślisz Keira sama wybierze odpowiedniego faceta dla siebie
-ale ja już wybrałam - powiedziała i stanęła bliżej Austina
- tak ci sie tylko wydaje.Ja bym takiej pięknej dziewczyny nie puścił żeby sama do USA przyleciała
- to była nasza wspólna decyzja, a po drugie to nasz związek i wiemy co robimy
-na pewno? heh..Austin mam nadzieje że będziesz jutro na imprezie? przekonamy się kto jest lepszy

Austin_a

-Co masz na myśli-uniósł brew do góry.-Myślisz, że taki łatwy jestem? ha ha ha Chyba ze mnie kpisz-splunął mu w twarz

[hahaha]

Keira

Jared wytarł twarz i podniósł ręke na Austina
-mocny to ty pewnie tylko w gadce jesteś, nie wiem co ona w Tobie widzi
Keira stanęła między nimi - czy wy jesteście normalni? - spojrzała na nich - co wy robicie ? nie jestem rzeczą żebyście sie o mnie kłocili, chcecie tego? prosze bardzo ja moge wyjśc ale z żadnym już nie bede rozmawiac - krzyknęła na nich
- no i zobacz romeo co zrobiłeś swojej julii, ja bym nigdy do takiego czegoś nie dopuścił.Keira zastanów sie porządnie nad tym związkiem idiota spojrzał na Austina
-skończycie wreszcie? .. kochanie prosze - podeszła do niego i go przytuliła

Austin_a

-Wiesz co Jared myślę że dobrze będzie jak sobie pójdziesz już. Jeszcze coś Keirze zrobisz.-powiedział

Keira

-jutro na imprezie będzie inaczej, lepiej na siebie uważaj
- odprowadze cie do drzwi..no już idz
-jak możesz byc z takim palantem? on cie tylko krzywdzi.Pa kochanie
otworzyła drzwi - on mnie tylko kocha - uśmiechnęła się - pa - przewróciła oczami i zamknęła drzwi
wróciła do Austina
- i jak zadowolony? niepotrzebnie sie tak kłociliście, chce żebyś mi wierzył że cie kocham, takie sceny zazdrości nie są nam potrzebne - pocałowała go

Austin_a

-Przepraszam....-zasmucił się-On chce ciebie odebrać mi!-powiedział

Keira

-ale nie odbierze, mówiłam ci to nie raz - uśmiechnęła się i go przytuliła -wiesz a może powinniśmy wrócic dzisiaj do Paryża?

Austin_a

-Dziś otwierają nową dyskoteke. wszyszcy będą.-powiedział

Keira

-no to może lecmy..samolot jest za 30min. co ty na to ? - uśmiechnęła się - odpoczniemy chociaz troche od Jared'a - zaśmiała się

Austin_a

-Ok.-powiedział-Musimy jechać. Bo nie zdążymy.-dodał-Pakuj coś dla siebie a ja zadzwonie po taxi-powiedział i zadzwonił.

Keira

spakowała rzeczy, zadzwoniła do Jared'a że wyjezdza .. - jestem już gotowa - pojechali na lotnisko