Pokój nr 425

Austin_a

Zapukał do pokoju.

Keira

podeszła do drzwi -wejdz,przepraszam za bałagan - uśmiechnęła się - ale nie miałam czasu

Austin_a

-Luzik-powiedział i na przywitanie pocałował ją namiętnie w usta.

Keira

odwzajemniła pocałunek - siadaj, może chcesz się czegoś napic? chociaz wsumie to nie wiem czy coś jest - zaśmiała się

Austin_a

Złapał ją za rękę i pociągnął na łóżko, na którym siedział.-Już dawno o tym marzyłem-powiedział i 'położył' się na niej, całując ją.

Keira

całowała Austina i zapomniała o całym świecie .... - ale wiesz ja nie wiem..czy tu powinniśmy.W każdej chwili może ktoś przyjsc - uśmiechnęła się

Austin_a

-Truudno-uśmiechnął się i dalej całował

Keira

-a ty myślisz kochanie że jestem taka łatwa? - spytała i rozpięła jeden guzik od bluzki - może będziesz musiał jeszcze poczekac - rozpięła drugi i zalotnie na niego spoglądała - mam nadzieje że należysz do cierpliwych osób - mrugnęła do niego i go pocałowała

Austin_a

-Oczywiście, że należę-Pomógł jej rozpinać bluzeczke... Smile

)

Keira

-tak w ogóle to słyszałam że twój kuzyn przyjechał ? nic mi o nim nie mówiłeś - uśmiechnęła się - ponoc Tay z nim jest tak?

Austin_a

-No przyjechał. Musisz go poznać. Ale gdzieś wybył i nie wiem gdzie.-uśmiechnął się-Pewnie z Tay, w końcu się zaręczyli.Ale przejdźmy do innych tematów. Co robimy?-puscił oczko K.

Keira

-oo to widze że się pośpieszyli - uśmiechnęła się - zostajemy tutaj czy gdzieś idziemy? - pocałowała go

[ja musze isc:/ bede ok.20 lub 21 Smile

]

Austin_a

-Może zostaniemy tutaj.-powiedział i wziął ją na ręce. Zaniósł ją do łazienki i wsadził pod prysznic. Zamknął na klucz łazienkę i wyłączył światło. Bylo ciemno. Zaczął rozbierać Keirę. Gdy już była prawie naga włączył wodę i zaczął ją całować wszędzie ^^

[ Sad

(]

Austin_a

Spojrzał na zegarek
-O kurde, muszę ociekać. na razie-pocałował ją mocno i wybiegł z domu modelek

Taylor

Weszli.
- To nasze małe królestwo - powiedziała zbierając ze swojego łóżka gazety - Siadaj.