Pokój nr 430

Austin_a

-Ciebie-pocałował Gisele w usta

Cassie Barnies

[ale szybko nie znacie sie nawet 1 dzień]

Gisele Bundchen

* Zaczęli się namiętnie całować * Nagle Gisele odsunęła się
- Poczekaj, my sie prawie nie znamy Razz

- zaśmiała się

Austin_a

-A...sorki-usiadł na łóżku-Powiedz mi cos o sobie

Gisele Bundchen

- Hmmm...Co ja moge o sobie powiedzieć... Modelką jestem, ale to już chyba wiesz. No, już dużo o sobie powiedziałam ^^. Teraz ty - uśmiechnęła się

Austin_a

-Byłem aktorem. Rodzice mi zmarli...-powiedział i zatrzymał się na chwile-Więcej nie mam co mówić Smile

)

Gisele Bundchen

- Hmm...Rozumiem - Gisele przerwała usiadła bliżej Alexa i go pocałowała... ^^

Austin_a

Całował ją namiętnie i nie przerywał. Tylko tego pragnął-kolejnej laski.
Nareszcie-Pomyślał i zaczął ją rozbierać

Gisele Bundchen

- Eeeej, co ty sobie wyobrażasz? - krzyknęła i walneła mu w pysk - Cham z ciebie - wyszła

Austin_a

Złapał się za policzek i wyszedł jakby nigdy nic Very Happy

Gisele Bundchen

Weszła i usiadła na łóżku. A jeżeli oni mają racje? Lepiej z tym skończe...
Poszła do Austina

Austin_a

-Gis jesteś-przeszedł cały pokój-Cholera jasna. Gdzie ona jest!?-Wyszedł jej szukać./

Gisele Bundchen

Weszła z Alexem do pokoju
- Wino, wódka, piwo, kawa, herbata, mleko? Co chcesz? - zapytała

Austin_a

-Zgaduj:P

Gisele Bundchen

- Zgaduje, zgaduje...No nie wiem... - usiadła na łóżku i sie całowali