Sweet. Cafe

Keira

spojrzała na zegarek - wiesz ja już uciekam bo coś zmęczona jestem, a już ciemno się robi..idziesz już do pokoju? czy jeszcze siedzisz?

[musze konczyc pomału..]

Cassie Barnies

-nie no sama nie zostanę bo jeszcze mnie porwią ide z toba

Keira

uśmiechnęła się - no to chodzmy - zapłaciły i wyszły

Justin

Przyszedł pod kawiarnię z bukietem kwiatów i czekał na Cassie.

Cassie Barnies

Szła spiesznym krokiem na spotkanie z Justinem zobaczyła go z daleka i mu pomachała

Justin

- Hej! - podszedł do niej, pocałował ją w policzek i wręczył bukeit kwiatów - To dla Ciebie.

Cassie Barnies

-Hejka! Dzięki pięknie pachną.

Justin

- Nie ma za co - powiedział z szarmanckim uśmiechem - Wejdziemy czy idizemy gdzie indziej? - wskazał na drzwi.

Cassie Barnies

-Na poczatek możemy iść tutaj a później coś wymyślisz

Justin

- Ok - rzekł i otworzył drzwi, a następnie odsunął kresło, by Cassie usiadła- Co zamawiasz?

Cassie Barnies

-Ja poproszę cappucinoi jakieś małe ciastko

Justin

- Dla mnie tylko capuccino - powiedział - Co u Ciebie? - zwrocił się do Cass.

Cassie Barnies

-U mnie wszytko ok tylko że trochę smutno bez Ciebie a u Ciebie?

Justin

- Tak samo - powiedział.

Cassie Barnies

-Wiesz nigdy nie byłam aż tak szczęśliwa jak z Tobą- powiedziała z usmiechem i go pocałowała- I własnie za to Ci dziękuję