Sala nr 50

Katherine Heigl

-Ja go zabiję-rozpłakała się

Cassie Barnies

-Nie płacz- pogłaskała ją po włosach - on nie jest tego wart

Katherine Heigl

-Ja go wciąż kocham-wykrzyczała przez łzy

Cassie Barnies

-Musisz zapomnieć a tak najlepiej zapomina się przez kolejną miłośc

Katherine Heigl

-Tylko kto mnie teraz pokocha-przewróciła się na drugą stronę

Cassie Barnies

-Znajdzie sie ktoś kto na ciebie zasłuży

Katherine Heigl

-Mam nadzieję-płakała wciąż

Cassie Barnies

Przytuliła ją- ale mi tu już nie płacz tylko się usmiechnij

Katherine Heigl

-Dobrze-uśmiechnęła się lekko

Cassie Barnies

-No i od razu lepiej

Katherine Heigl

-Dziękuje ci za to że byłaś ze mną-przytuliła się do niej

Cassie Barnies

-Przeciez nie mogłabym Cię opuścić
Weszli na salę- jak dobrze że jesteś już z nami- otarła łzy i sie uśmiechnęła

Katherine Heigl

Uśmiechnęła się-Co on tu robi?!-zapytała zdenerwowana
-Kate muszę ci coś powiedzieć-wszedł ostrożnie

Cassie Barnies

-Chodź Caroline poczekamy na korytarzu- wyszły

Katherine Heigl

-Przepraszam cię,za to co zrobiłem, coś mnie napadło, przepraszam-wydusił niepwnie
Spojrzała na niego i się rozpłakała-Takiego cię kochałam i nadal kocham, powiedz mi czemu to sie skończyło
-Nadal kochasz?-zapytał zdziwiony-Sam nie wiem czemu sie skończyło